Przez jakiś czas w przestrzeni publicznej funkcjonował pod roboczą nazwą „Słoneczny Świdnik”. Jednak tradycja i sentyment, nie tylko kibiców sportowych sprawiły, że ostatecznie kompleks sportowo-rekreacyjny budowany przy ul. Fabrycznej otrzyma nazwę Park Avia.

– Historia miejsca, skojarzenia świdniczan i obrazy minio­nych czasów, które pozostają w pamięci wielu z nas, kazały wybrać taką właśnie nazwę. Prawdopodobnie, gdybyśmy nawet wymyślili coś o wiele bardziej atrakcyjnego, to i tak ludzie mówiliby: – idziemy na Avię – tłumaczy burmistrz Waldemar Jakson.

Na początku zastanawiano się – Park Avia czy Avia Park. Niby prawie to samo, jednak pierwszą wersję uzna­no za bardziej polską.

– Wizualizacja obiektów ma nawią­zywać do barw zasłużonego klubu. Samo logo będzie niebieskie, ale żółte akcenty wystąpią na elewacji budynku. Żółto-niebieskie będą też zjeżdżalnie. Wystrój wnętrz również ma nawiązywać do historii klubu: ekspozycja trofeów, zdjęcia z epo­ki. Kiedyś po zajęciach chodziło się do Delfinka, żeby czegoś się napić. Nowa restauracja mogłaby odziedziczyć nazwę poprzedniczki – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.

Pierwsza część nazwy, czyli Park, również nie jest przypadkowa. Ma ona nawiązywać do rekreacyjne­go charakteru miejsca. Znajdzie się tam bowiem nie tylko zespół ba­senów i boisk, ale również obszar zieleni, który powstanie w ramach tak zwanego Zielonego Lubelskie­go Obszaru Funkcjonalnego. Co do sposobu zagospodarowania, teren bardzo przypominał dawne obiekty FKS. Władze miasta chcą, żeby jego gośćmi byli nie tylko mieszkańcy Świdnika. Zależy im na tym, by Park Avia nie był finansowym workiem bez dna.

– Łęczna nie ma takiego obiektu, chociaż Bogdanka to wielki zakład. Można rozmawiać o pakietach dla pracowników, są też inne możliwo­ści. Widzimy ogromną szansę, żeby eksploatacja Parku Avia spinała się finansowo. Łatwiej będzie latem, ponieważ wodę ogrzeją instala­cje solarne. Przygotowujemy już strukturę zarządzania obiektami. Uruchomiona zostanie strona in­ternetowa i fanpage na FB, gdzie będziemy informować o postępie prac, ogłaszać przetargi, szukać ludzi, którzy pomogą nam zago­spodarować kompleks w sferze wszelkiego rodzaju usług. Poza tym, chcemy przyzwyczaić świdniczan do obecności Parku Avia w prze­strzeni miasta, jeszcze przed jego otwarciem – podsumowuje wice­burmistrz.

Artykuł pochodzi z portalu Świdnik Wysokich Lotów

About Author